Łętowskie

10 grudnia z Bohdanem i Stasiem wybraliśmy się na okonia. Jezioro Łętowo zawsze słynęło z dużych i „chętnych” okoni.Mieliśmy pecha ?
10 lat temu leżałem w szpitalu, przyszedł Lipo z kolegami i proszą „pro pana, pojedziemy na obóz”. Więc wypisałem się na własną prośbę ze szpitala i tu zorganizowaliśmy dwa pierwsze obozy. Na drugim najlepszym kucharzem był Maciuś.
Z dzierżawcą jeziora dogadaliśmy wstępne warunki organizacji X obozu.
Kto był na poprzednich?