Słupia

Zacznę nowy cykl. Poświęcony jest Słupi i jej rybom. Kilka słów wyjaśnienia, dla tych co nie byli, nie widzieli i nie wiedzą. Na rzece Słupi jest wybudowany jaz. Jaz ten zatrzymuje wodę i kieruje ją do kanału Młyńskiego. W przeszłości woda ta poruszała kamienie młyńskie. Na zdjęciu 1 sztuczne tarlisko wybudował Park Krajobrazowy „Dolina Słupi”.Teren pomiędzy Słupią a kanałem jest wyspą. Ci którzy budowali jaz, zapomnieli o rybach. Trocie i łososie idąc z morza na tarło dopływają do jazu i nie są w stanie samodzielnie go pokonać i popłynąć dalej w górę rzeki. Kiedyś pracownicy okręgu łowili ryby podrywką i „przerzucali” przez jaz. W 2001 roku ZO PZW uzyskał środki z Ekofunduszu, WFOŚiGW, ZG PZW, Prezydent miasta na wieczność użyczył teren i wybudowaliśmy przepławkę. Przepławka jest to kanał o silnym strumieniu wody omijającym jaz. Ryby od tego czasu mogą samodzielnie wędrować do miejsc tarłowych. Lecz tylko do Krzyni, bo tam jest elektrownia wodna.
Profesor Ryszard Bartel wraz zespołem opracowali program restytucji troci i łososia. Program ten zakłada, m. in. pobieranie ikry i zapłodnienie jej mleczem, następnie inkubację i zarybianie rzeki narybkiem, lub podchowanie narybku w basenach i zarybienie smoltem. Nadzór nad realizacją tego programu sprawuje Pomorski Wojewoda. By złowić rybę wybudowaliśmy pułapkę powyżej przepławki. Ryby złowione przechowujemy w basenach do momentu gdy ich ikra nadaje się do pobrania. Pobieramy ikrę, zapładniamy, inkubujemy i zarybiamy. W następnych artykułach będzie o tym.