Na rybach

Witam
Zadzwonił do mnie Jurek. – Martwię się o Ciebie, od tygodnia nie dajesz nic nowego na stronę. Czy coś się z Tobą dzieje? Jurek, nic się nie dzieje, tylko nie mam o czym pisać. W czwartek odwiedzili nas Karol, Maciej i Witek. Udzieliliśmy zgody na odłów. W piątek Maciej złowił troć 60 cm, a Witek troć 64 cm. Dzisiaj pojechałem na Słupię. Mało wędkarzy w mieście, jedynie Wojtek sumiennie spinnigował. Wszyscy łowią w górze Słupi. Wieść niesie, że są tacy co złowili już około 15 troci. Ryby stoją tam na tarliskach? Jutro zawody okręgowe. Zobaczymy jakie będą wyniki. Obawiam się, że bardzo mizerne