Zelkowa woda

W środę spędziliśmy z Ryszardem dzień, jak to się mówi „w terenie”.Odwiedziliśmy hodowców ryb na rzece Wieprzy. Wracając do Słupska, zatrzymaliśmy się w Żelkowie. Ta hodowla zrobiła na mnie największe wrażenie. Zobaczcie sami. W stawach widać pięknego lipienia. Trudność w wyhodowaniu lipienia polega na tym, że nie wiadomo jak go nauczyć pobierać pokarm. Ten kto to wie, kasuje za sztukę złotówkę. Panu Piotrowi to się udaje. Czapki z głów. Ale to nie wszystko. Popatrzcie na baseny z sumem afrykańskim. Żyją w temperaturze 27 stopni Celsjusza, w ciemności, na obiegu wody zamkniętym.. Rocznie spala się na hodowli 200 metrów sześciennych drewna. Następne baseny wypełnione węgorzem. Ślicznie to wygląda?